Nie, to nie jest żart na Prima Aprilis.
Trochę zastanawiałam się nad tą decyzją i postanowiłam, że, tak jak napisałam, zawieszam bloga na czas nieokreślony.
Powodem nie jest brak internetu, którego mam ostatnio wystarczająco dużo, albo za dużo nauki. Pierwsza rzecz to sprawy osobiste, które muszę uporządkować. Druga - nikt nie wchodzi, nie komentuje, nie ocenia.
Nie kończę jednak działalności bloga - może kiedyś wrócę ;).
Do zobaczenia.
UUUUU hej tu jaaaa XD
OdpowiedzUsuńZamknij sie pu pi bi :)
OdpowiedzUsuńOgarnij się, koleżanko, proszę.
OdpowiedzUsuń