Przejdź do głównej zawartości

#o18. Kiedy wysoka średnia daje wysoką satysfakcję xd.

To JA decyduję o swoim życiu, nie ktoś inny. Sory, ale nikt nie będzie podejmował za mnie żadnych decyzji. Moje życie = moje decyzje. Pewnie myślicie, co za głupiutka panienka tak pisze. No, cóż. Wybaczcie, ale na razie tej sprawy nie wyjaśnię.

***

Z czego jakie mam oceny:
Matma - 5.
Polski - 6.
Historia - 6.
Niemiecki - 6.
Angielski - 5.
Religia - 6.
Przyroda - 5.
W-f - 4? (to dlatego, że długo na zwolnieniu byłam).
Informatyka - 6.
+
Technika - 6.
Plastyka - 6.
Muzyka - 6.
Wychodzi mi średnia powyżej 5,5. To dobrze. Lepiej, niż w tamtym roku (5, 41).

***

Dzisiaj jestem w kiepskim nastroju. Wszystko mnie wytrąca z równowagi i w ogóle. Nie jestem w nastroju, więc lepiej mnie nie denerwować... i trzymać się na uboczu.

***

Włączam sobie Facebooka. Tylko dlatego, by zobaczyć, czy nie ma kogoś fajnego do rozmowy. Z tego, co widzę, mam 14 znajomych. Porównując - moja koleżanka założyła konto kilka dni temu, ale ma już 2 razy więcej znajomych ode mnie. Dlaczego? Bo zaprasza kogo popadnie, podczas gdy ja w znajomych mam tylko, jak nazwa mówi, znajomych - czyli osoby, które przynajmniej częściowo znam. Nigdy nie zaprosiłabym osoby, której nie znam! A inna koleżanka będzie miała ich z 1000 (akurat jej nie mam w znajomych)...

I co? Nikogo nie ma. Tzn. są, ale nie odezwę się.

Ja założyłam sobie Facebook z nudów, ale mogłabym bez niego żyć - wystarczyłoby skasować sobie konto. No i tyle. Ale co by powiedzieć o innych. O tych, którzy są od niego uzależnieni...?

Tak, moja gadanie o FB jest nudne, prawda? Bo Nieidealna robi wszystko, żeby zanudzić czytających na śmierć. Tak, wiem, nie musicie się tłumaczyć -,- Wszystko rozumiem.

***

Moja przyjaciółka palnęła na angielskim, że chłopak pojechał do kraju Barcelony (w tekście było "Bulgaria" :D). Później, że na Białoruś. Zależy, jak ktoś rozumie "Bulgarię" xDDD. No, w końcu ja odparłam, że to Bułgaria. Ale jeszcze na tym nieszczęsnym angielskim tak się śmiałam, że ta przyjaciółka kilka razy mnie palnęła w rękę xd.

***

Emotki, cz 1. Przyjacielskie i miłosne. (mój komentarz: XDDD)
:-D* - całus na powitanie
:-(* - całus na pożegnanie
:)(: - całus usta-usta
:)~(: - całus usta-usta z języczkiem
...xxx - buziaczki na koniec rozmowy
[] - uściski
~~~:) - "Śniłeś/śniłaś mi się!"
:)/:) - "Działasz na mnie!"
(*_*) - "Zakochałem/zakochałam się!"
(:-... - "Łamiesz mi serce!"

***

No... no... no... to chyba tyle. Muszę powiedzieć: "cześć!".
Za chwilę dodam zakładkę "Kontakt", więc jak będziecie chcieli się skontaktować, to proszę. Z góry piszę, że będzie kilka razy edytowana.
Jeżeli chcecie dodać komentarz - nie martwcie się, można dać go z anonima.
No, to... cześć! Nieidealna.

Komentarze

  1. Gratulejszyn, moja średnia jest o wieleeee niższa :p. Już widzę jak komuś matematyczka stawia szóstkę....^^
    To też powiem Cześć.
    ~ Chwilowo Anonimowa

    OdpowiedzUsuń
  2. Lara :)! Hej! Miło Cię widzieć na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

List

Nie. Nie. Nie. Dziewczyna jeszcze bardziej skuliła się na podłodze. List pisany do narzeczonego wypadł jej z ręki. Łzy spływające jej po twarzy zamazały kilka drobnych literek. Wstała i chwiejnym krokiem podeszła do lustra. Zobaczyła w nim swoje odbicie. Sukienka była poszarpana, w kilku miejscach było widać strzępy, zaś czerwone oczy i łzy nieustannie kapiące z twarzy wskazywały na to, że musiała płakać bardzo długo. Nagle zobaczyła twarz Rivena, wydawało się, że nachylił się nad nią i wyszeptał kilka miłych słów. Tych słów, od których zaczął się ich romans. Tych słów, które zaczęły powoli ją wykańczać. Tych słów, przez które chciała zerwać ze swoją prawdziwą miłością, jak dotąd myślała. Przestań o nim myśleć... Odwróciła się, jednak nikt za nią nie stał. Znów pomyślała o narzeczonym, którego chciała zostawić. Wiedziała, że gdyby ktoś dowiedział się o jej romansie z chłopakiem Musy, od razu by ją wytępił. Tak, wiedziała o tym aż za dobrze. Na początku Riven był ty...

#1

Czarodziejka Słońca i Księżyca powoli zaczęła się przebudzać. Kiedy już podniosła się i usiadła na łóżku spojrzała w okno. Pogoda wskazywała na to, że dzisiaj będzie nieprzyjemnie. Można było powiedzieć, że zanosiło się na burzę. Westchnęła. Źle znosiła tę pogodę jako księżniczka Solarii przyzwyczajona do upałów. Zaczęła przypominać sobie sen, w którym nawiedziła ją tajemnicza postać. Nie miała pojęcia, kto to może być - być może wróżka, a może jasnowidz. "Szczęście okaże się domkiem z kart, a w Twoim sercu wypali się ostatnia iskierka nadziei". OSTATNIA. ISKIERKA. NADZIEI. Czarodziejce zachciało się śmiać, w końcu miała wręcz idealne życie. Rodzice, którzy znów postanowili się ze sobą zejść, przystojnego i kochającego chłopaka oraz wspaniałe przyjaciółki. "To był jedynie zły sen, o którym powinnam zapomnieć", uznała i sięgnęła po swój notes, w którym zapisała sobie przemyślenia, tak jak to zawsze robiła. Ot tak, gdyby nagle tego wszystkiego zapom...

#o56. "I don't want a lot for Christmas..."

"...There's just one thing I need: I don't care about the presents underneath the Christmas tree. I just want you for my own more than you could ever know. Make my wish come true - all I want for Christmas is you!" Notka poświęcona osobom, które regularnie czytają mojego bloga lub weszli na niego jeden jedyny raz. Życzę Wam dobrych, spokojnych świąt (w końcu jeszcze są święta xd), miłego kolędowania. Zdrowia, szczęścia, pomyślności. Dobrych ocen, znalezienia swojego miejsca na świecie i spełnienia marzeń. Wiem, że trochę krótko i skromnie napisałam, ale to od serca.