Przejdź do głównej zawartości

#o28. Myśl, myśl, myśl...

Hej. Jutro idę do gimnazjum sprawdzić listę przyjętych. Rany, mam nadzieję, że znajdę się w mojej wymarzonej klasie. Problem w tym, że do niej chciało zgłosić się najwięcej osób. No cóż. Chcę się tam dostać, ale jak się nie uda, to trudno ;-;. Poszłabym na ogólną. Ale to nie jest moja wymarzona klasa z kolei. Cała w nerwach jestem. Muszę tam iść, muszę...

***

Ogólnie to nic ciekawego. Nudzę się. O tej porze byłabym na matematyce, ale byłoby ciekawie - zawsze tak było na tej lekcji. Poczucie humoru nauczycielki + humor błaznów = coś niesamowitego, dzięki temu ta lekcja nigdy nie był nudna.
Tak, ja rozpaczam, a trzeba iść dalej przez życie, nie oglądać się za siebie...

***

Adel ia, dziękuję Ci za komentarz - następna część pojawi się niedługo, obiecuję...

***

Może jeszcze później coś naskrobię na blogu, na razie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#2

Życie staje się niesamowicie trudne, kiedy z dnia na dzień tracisz oparcie we wszystkich i postanawiasz uciec. Ot tak, pozostawiasz całe swoje życie za sobą i uciekasz. Od odpowiedzialności, obowiązków, całej przeszłości. Jedynym, co na ciebie czeka, jest przyszłość pełna blasku.

#o52. Pamiętnik księżniczki

Szczerze mówiąc, nienawidzę pisać jakichkolwiek wstępów, więc tylko dodam, że zaczęłam pisać sobie nowe opowiadanie, które pewnie powtórzy los wcześniejszych i pozostanie niedokończone ^^. Można skomentować także na WB, gdzie znajduje się tutaj . ~~~~~~~~~~~~~~ Stella. Podobno księżniczka Solarii, pusta lala niegodna zaufania. Księżniczka myśląca tylko o ciuchach. Mająca świetnego narzeczonego. Szczupła, ładna, zgrabna i obiekt pożądania wielu chłopaków. Silna czarodziejka, która zdobyła największą moc w wymiarze Magix. Perfekcyjna idolka nastolatek. Naprawdę? Tylko ja wiem, jaka jest prawda. Inna. Bolesna. Brandon niby jest przystojnym i idealnym królem Queenlandii, ale to nie jest prawda. Nie kochamy się, nie chcemy być ze sobą, ale nie umiemy ze sobą zerwać. W pewnym sensie ciągle chciałabym z nim być, ale czy naprawdę? Wiele razy mnie zdradzał, nie oszczędził nawet mojej najlepszej przyjaciółki... Rodzice są wiecznie zapracowani, a każdą wolną chwilę poświęcają moje...

~ Zawieszenie ~

Nie, to nie jest żart na Prima Aprilis. Trochę zastanawiałam się nad tą decyzją i postanowiłam, że, tak jak napisałam, zawieszam bloga na czas nieokreślony . Powodem nie jest brak internetu, którego mam ostatnio wystarczająco dużo, albo za dużo nauki. Pierwsza rzecz to sprawy osobiste, które muszę uporządkować. Druga - nikt nie wchodzi, nie komentuje, nie ocenia. Nie kończę jednak działalności bloga - może kiedyś wrócę ;). Do zobaczenia.