Przejdź do głównej zawartości

001. Nowa nota, nowy blog

No cóż, jakoś nigdy wcześniej nie prowadziłam bloga. Ale trzeba kiedyś zacząć, nie? I tak myślicie, o czym będę pisała (choć nie liczę na rzeszę czytelników). Trochę o moim życiu, trochę o moich klasowych filozofach... Niedługo rozstanę się z moją klasą, każdy pójdzie do innego gimnazjum... A ten blog zostanie na pamiątkę.

Pocytuję trochę:
"Miłość i boks to dwie sprzeczności, jedna łamie serca, druga łamie kości" - poetka.
"Prosz pani, tu 6 kratków?" - filozof.

Czasem będę coś o sobie pisała. Zaufane osoby znają mnie, i nic więcej od nich nie oczekuję. Ode mnie to na razie tyle. I tak na poprawę humoru:
Dlaczego blondynka nie wiedziała, jak napisać jedenaście?
Bo na wiedziała, którą jedynkę napisać pierwszą.
Na razie.

Komentarze

  1. Życzę powodzenia w prowadzeniu bloga :). Dodawaj dużo postów! :P
    ~Amara xD

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#1

Czarodziejka Słońca i Księżyca powoli zaczęła się przebudzać. Kiedy już podniosła się i usiadła na łóżku spojrzała w okno. Pogoda wskazywała na to, że dzisiaj będzie nieprzyjemnie. Można było powiedzieć, że zanosiło się na burzę. Westchnęła. Źle znosiła tę pogodę jako księżniczka Solarii przyzwyczajona do upałów. Zaczęła przypominać sobie sen, w którym nawiedziła ją tajemnicza postać. Nie miała pojęcia, kto to może być - być może wróżka, a może jasnowidz. "Szczęście okaże się domkiem z kart, a w Twoim sercu wypali się ostatnia iskierka nadziei". OSTATNIA. ISKIERKA. NADZIEI. Czarodziejce zachciało się śmiać, w końcu miała wręcz idealne życie. Rodzice, którzy znów postanowili się ze sobą zejść, przystojnego i kochającego chłopaka oraz wspaniałe przyjaciółki. "To był jedynie zły sen, o którym powinnam zapomnieć", uznała i sięgnęła po swój notes, w którym zapisała sobie przemyślenia, tak jak to zawsze robiła. Ot tak, gdyby nagle tego wszystkiego zapom...

#2

Życie staje się niesamowicie trudne, kiedy z dnia na dzień tracisz oparcie we wszystkich i postanawiasz uciec. Ot tak, pozostawiasz całe swoje życie za sobą i uciekasz. Od odpowiedzialności, obowiązków, całej przeszłości. Jedynym, co na ciebie czeka, jest przyszłość pełna blasku.

~ Zawieszenie ~

Nie, to nie jest żart na Prima Aprilis. Trochę zastanawiałam się nad tą decyzją i postanowiłam, że, tak jak napisałam, zawieszam bloga na czas nieokreślony . Powodem nie jest brak internetu, którego mam ostatnio wystarczająco dużo, albo za dużo nauki. Pierwsza rzecz to sprawy osobiste, które muszę uporządkować. Druga - nikt nie wchodzi, nie komentuje, nie ocenia. Nie kończę jednak działalności bloga - może kiedyś wrócę ;). Do zobaczenia.